Kosmetyczny zawrót głowy!


Hity zakupowe sierpnia




Hej :)
Przyszedł właśnie wrzesień i jak większość z Was nachodzą mnie w tym okresie pewne refleksje. Są to przemyślenia dotyczące mijającego lata, wakacji, snucie planów na jesień... A także analiza tego co udało mi się osiągnąć, z czego jestem zadowolona, a z czego nie. Jako, że jestem poniekąd maniaczką kosmetyczną i w tym temacie naszły mnie pewne refleksje :P . Chciałabym się z Wami podzielić moimi zakupowymi hitami sierpniowymi. Jak już widzieliście na powyższym zdjęciu nie będą to tylko stricte fascynacje kosmetyczne :)







Pierwszą rzeczą z zakupu której jestem bardzo zadowolona jest to Różany dwufazowy płyn do demakijażu oczu od Evree. Przyznam szczerze, że do tej pory nie miałam do czynienia z kosmetykami tej firmy. Jedyną rzeczą, którą miałam okazję testować był krem do rąk. Ale wracając do tematu płynu dwufazowego to przyznam szczerze, że trafiłam na niego przez przypadek poszukując na szybko jakiegoś środka do demakijażu twarzy na wakacyjny wyjazd. No i się troszkę zawiodłam bo w pośpiechu nie zauważyłam, ze jest to płyn do demakijażu, ale oczu. Moje rozczarowanie trwało naprawdę bardzo krótko, gdyż płyn ten okazał się strzałem w 10! Jest on dwufazowy jak wskazuje nazwa produktu, ma dość tłustą, oleistą konsystencję. Świetnie się sprawdza przy zmywaniu oczu. Przede wszystkim nie podrażnia oczu, na czym mi bardzo zależy z uwagi na to, że moje są mega wrażliwe. Bardzo szybko rozpuszcza tusz (nie wiem jak się sprawdzi przy tuszu wodoodpornym, ponieważ ja takich nie używam). Naprawdę dobrze domywa makijaż nie pozostawiając nieestetycznej "pandy" pod okiem. Jedyne co może być jego wadą, to to że może on rozpuszczać klej przy przedłużanych rzęsach. Ja póki co nie myślę o kolejnym przedłużaniu, a więc wspomniany produkt będzie stałym bywalcem w mojej łazience. Jego cena także nie jest zbyt wygórowana, w promocji często można go kupić za ok. 12-13zł.







Drugą rzeczą która mnie urzekła to ISANA żel pod prysznic o zapachu limonki i bazylii. Czym mnie tak urzekł ten żel, że zasłużył na miano ulubieńca? Głównie zapachem i ceną. No cóż żel jak żel. Jest on lekko zabarwiony na zielono, dość dobrze się pieni i myje. Najlepszy w nim jest zapach, taki jakby....mojito?? :P . Bardzo świeży, letni, delikatny, bardzo przyjemny w upalne dni. Nie jest on sztuczny, chemiczny, a takich bardzo nie lubię. producent obiecuje, że kąpiel z tym żelem to wyjątkowe przeżycie, czarujące zmysły, ponadto mam mieć on właściwości przeciwdziałające wysuszaniu skóry. Czy ma ciężko mi stwierdzić, bo szczególnie w letnie dni dbam o intensywne nawilżanie mojej i tak przesuszonej skóry. Nie mniej jednak jestem zadowolona z zakupu tego żelu i myślę, że w wakacyjne gorące miesiące ponownie do niego wrócę. Cena w Rossmann, gdzie jest on dostępny to jedynie 3,99zł za 300ml. Dlatego serdecznie polecam przetestować ten produkt.




Nadszedł czas na trzecią rzecz którą nabyłam pod wpływem impulsu zakupowego i ...aplikacji Rossmann dzięki której kupiłam w promocji odświeżacz powietrza :D Kosztował mnie on coś ok. 5zł. Uważam, że odświeżacze powietrza firmy Glade są jednymi z lepszych dostępnych na rynku. Mają przyjemne zapachy, jednak moim ulubionym jest prezentowany właśnie spray o zapachu konwalii. Producent obiecuje, że po użyciu produktu w naszym domu zagości przyjemny, letni zapach konwalii z delikatną nutą jaśminu i bzu i.... ja się w stu procentach zgadzam z producentem!! :D









Komentarze